Uparcie wątpię w prawdy istnienie.
Zaciekle rozganiam zwątpienie.
Dotknij mnie,
...wyprostuj moje skrzywienie.

Tłumaczę sobie, że ze zmarłych powstanę,
...to przecież musi być wykonalne - wstanę!
Obudź mnie,
...potrzebne Twego głosu brzmienie.

Życie i tak nas zabije.
Dotknij mnie.
Zanim świat nam pogratuluje.

Wypełnij moją czasoprzestrzeń.
Bez żadnych ograniczeń i podejrzeń.
Znajdź mnie,
...czekam na Twoje zbliżenie.

Przekręćmy czas.
Uwolnij nas.
Zatracimy w sobie się.
Ten ostatni raz.

Kiedy bezsilność ma krzyczy i nie daje rezultatu.
To nic nie rób, nic nie mów, ...po prostu,
Usłysz mnie
...chcę Twoje zrozumienie.

Życie i tak nas zabije.
Dotknij mnie.
Zrób to we śnie.
Zanim krew się poleje.

Kiedy w niewoli i zniechęcie myśli me zagubione,
...przecież nie da się ciągle zapijać ich alkoholem.
Uwolnij mnie,
...jesteś moje uzależnienie.

Przeżyjmy wspólnie parę chwil.
Przejdźmy ze sobą tysiąc mil.
Tylko... kochaj mnie,
...bo bez Ciebie, nie ma mnie.