Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Każdego dnia nie mogę spokojnie spać.
I nie ma reguły czy jest dobrze, czy jest źle.
Każdego dnia pokazujesz mi, co boli Cię.

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Każdego dnia nie mogę spokojnie spać.
Kiedy jestem na Ciebie zły i puszczają mi nerwy.
Ty pokazujesz mi, że też masz kły i chcesz dać mi w ryj.

Mówisz mi wtedy, że traktuję Cię źle.
Walisz drzwiami, mówiąc jednym tchem.
To koniec już i zostaw w spokoju mnie !

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Choć czasem brak mi cierpliwości i sił.
Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
A kiedy milczysz, to ja bym pił.
Czy Ty nauczysz się kochać mnie takiego.
Czy Ty dasz radę, czy wybierzesz innego.

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Każdego dnia nie mogę spokojnie spać.
W chwilach, kiedy w Twoich oczach widzę łzy.
Kiedy mówisz, odchodzę, bo już nie jestem miły.

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Każdego dnia nie mogę spokojnie spać.
Pomimo moich kolców, które Cię ranią.
Odczuwam także ból i pluje wtedy krwią.

Każdego dnia zadaje sobie pytanie.
Czy Ty pokochasz takiego mnie.
Czy Ty dasz radę, czy powiesz — nie !

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Jakże męczy mnie, to kiedy Twój telefon milczy.
Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Kocham, bo poczułem, że to Ty.
A teraz podzielam z Tobą ból i łzy.
Nie będąc idealnym, nie będąc, takim jak chciałabyś, abym był…

Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Jakże męczy mnie, to kiedy Twój telefon milczy.
Każdego dnia uczę się Ciebie kochać.
Kocham, bo poczułem, że to Ty.
A teraz podzielam z Tobą ból i łzy.
Nie będąc idealnym, nie będąc, takim jak chciałabyś, abym był…