Jeden moment z mojej pamięci
Ściągam do siebie jak rybak sieci
Więcej, szybciej, mocniej, bardziej
Ściągam garściami jak szczęście

Mam to !

Zamykam oczy i sięgam piekielnej głębi
Liryczny obraz chwil magii i emocji
Ukrytych w jednej scenerii
Deszcz wyobraźni

Mmmmmm

Lecą obrazy, klatka po klatce
Uwięziony jak w pułapce
- Klaustrofobia.

Kaskada wrażeń i doznań
Miliardy obrazów i zdarzeń
- Jak flesza blaski.

Ciało zastyga przeszyte przez ciarki
Jak biegnące szeregi mrówek po burzy
- Ułamek sekundy.

Bez cenzury, bez powtórzeń, bez retuszy
- Tyle wystarczył.

Jak pioruny na niebie w nocy. Jak stan narkozy
Lot przez przeszłość, utrata życia bez diagnozy
Śmierć kliniczna, po czym…
…przywracam do życia oczy

Widzę nad sobą pokoju lampy
Serce pulsuje w klatce jak po traumie
„Doki doki” nazywają to Japońce
Jestem „shimasu”. Mokry jak w saunie.

Walczę o oddech i czuję, że chcę tam wrócić
Jakbym miał te same chęci po raz kolejny
Być znowu w tamtym momencie
Być i spędzić w nim całe życie