Pozwolę sobie, ale tylko na trochę
Bo nie wiem jak to jest możliwe
Ale…
Widzę Cię i czuję
Czuję Twój ogień
Ale Ci o tym nie powiem.

Możesz nazwać mnie gnojem, albowiem
nie zrobię kroku dalej; postoję tu gdzie stoję.
Napiszę tylko o Tobie, do Ciebie i tyle.

Widzę Cię i czuję…
I to jest chyba ten problem
Bo za każdym razem
Kiedy się to dzieje
Moje serce szybciej bije
I oddaje się Tobie zarazem
Ale tego też Ci nie powiem.

Bo nie wiem kim jesteś, jaki masz charakter

czy Ty polubisz mnie i czy ja polubię Ciebie,

ale muszę przyznać, że podobasz mi się,

masz w sobie coś, co działa na mnie

i powoduje wyrwę w mojej głowie…
Mała, ten Twój ogień
Powoduje, że płonę
Płonę jak pochodnia
Jak indiański totem !

Widzę Cię i czuję…
Twoje oczy, Twoje spojrzenie
Utkwiło w mojej głowie
Ostre, kobiece, zmysłowe
I teraz ono mnie prześladuje
Jak cień w słoneczną pogodę
Ale o tym też Ci nie powiem.

Nawet jak oczy zamknę to wciąż Cię widzę.
Wszędzie widzę Te Twoje oczy i uśmiechniętą buzię.
Twój widok prześladuje mnie. Nawet we śnie.

Ale tego też Ci nie powiem
Nie, nie powiem

Bo nie wiem kim jesteś, jaki masz charakter

czy Ty polubisz mnie i czy ja polubię Ciebie,

ale muszę przyznać, że podobasz mi się,

masz w sobie coś, co działa na mnie

i powoduje wyrwę w mojej głowie…
Mała, ten Twój ogień
Powoduje, że płonę
Płonę jak pochodnia
Jak indiański totem !

Widzę Cię i czuję…
Przyciągasz mnie
Moje myśli są o Tobie
W chwili kiedy się spać kładę
I wtedy kiedy wstaję
A jedyne co wiem
to tylko jak masz na imię
Ale o tym też Ci nie powiem.

Czy Anioł może zakochać się w Demonie ?
Czy budzę Cię, kiedy śnię o Tobie ?
Pytań mam wiele, ale zostawię je sobie.

I nie powiem Ci tego; nie, nie powiem

Bo nie wiem kim jesteś, jaki masz charakter

czy Ty polubisz mnie i czy ja polubię Ciebie,

ale muszę przyznać, że podobasz mi się,

masz w sobie coś, co działa na mnie

i powoduje wyrwę w mojej głowie…
Mała ten Twój ogień
Powoduje, że płonę
Płonę jak pochodnia
Jak indiański totem !

Widzę Cię i czuję…
Zawisłem na Tobie
Jak ćma na lampie
Która do światła lgnie
Tak Ty przyciągasz mnie do siebie
I teraz nie wiem co dalej
Światło zgaśnie i spadnę
Ale o tym też Ci nie powiem.

Mała, jestem ciekaw Ciebie, co nosisz w sobie.
Czy to piękno, które jest na zewnątrz jest i w Tobie.
Wydajesz się być dobry człowiek.

Ale tego też Ci nie powiem
Nie, nie powiem

Bo nie wiem kim jesteś, jaki masz charakter

i czy Ty polubisz mnie, czy ja polubię Ciebie

ale muszę przyznać, że podobasz mi się,

masz w sobie coś, co działa na mnie

i powoduje wyrwę w mojej głowie…
Mała ten Twój ogień
Powoduje, że płonę
Płonę jak pochodnia
Jak indiański totem !

Ale nie powiem Ci o tym; nie, nie powiem

Bo nie wiem kim jesteś
Nie wiem jaki masz charakter
I czy Ty polubisz mnie
Czy ja polubię Ciebie
Ale podobasz mi się, masz to coś w sobie
Coś co powoduje wyrwę w moje głowie

Ale nie powiem Ci o tym; nie, nie powiem