On i ona,
sytuacja dość złożona.
On nie mąż ani ona żona.

On by chciał i chciałaby i ona.
Sytuacja dość szalona.
Któreś z nich orgazmu dozna.

On jest zgrzany, ona napalona.

On w nią, ona w niego zapatrzona.
Jak John w Mone a Mona w Johna.
Rozbierają swoje ciała i ubierają myśli w słowa.

On ma w sobie coś z demona.
Ona w sobie coś z anioła.
Sytuacja wyjątkowa.

Jedno drugie chce bezwzględnie.

Zaczyna być niezręcznie.
Ktoś z nich zabrzmiał ponętnie.
Sytuacja na szybszym tętnie.

Jedno drugie mierzy skrzętnie.
Ktoś z nich poczuł, że mięknie.
Wydusił z siebie …chcę tego, chętnie.

Oddechy szybkie i ciężkie.

Powariowały wskaźniki.
Nie ma w tym logiki.
Tylko hormonalne triki.

Od nadmiaru whisky.
Obydwoje wpadli w te miłosne wnyki.
Zapowiada się upojna noc, albo …sex szybki.