Gdy minuta stanie się godziną
Nasze ścieżki znów się zejdą

Póki co los obdarował mnie misją
Wysyłając w podróż doliną mglistą

Czuję jakby mówił do mnie, słuchaj no…
Tam gdzie idziesz musisz być mężczyzną

Nigdy nie grał ze mną czysto
Dawał i zabierał, jakby był nazistą

Ale znajdę Cię, znowu
Na przełomie fali
Znajdę Cię, może inną
Pomiędzy snami
A może taką samą
I dalej taką śliczną…