Zwijam się, zimno mi.
Wiem, smutno brzmi…

W sercu zadzior tkwi, w oku łza się szkli.
Odchodzisz… przez otwarte drzwi…

A ja zwijam się, zimno mi
Nastały ciężkie dni
Zwijam się, zimno mi
To koniec bajki
To koniec magii
Zalewam kartki
Upuszczam krwi.

Cholerne drzwi, nigdy nie zamknąłem ich.
Może dlatego ciągnęło Cię ku nich.

Otwarty byłem, wolnym chciałem być.
Aby pozwolić Ci w każdej chwili wyjść.

Nie męcząc dni, nie więżąc Cię, wolnym być.
W prawdziwej miłości żyć sobą cieszyć się.

A teraz tracę Cię !
Tracę jak żołnierz flagę.
Odbieram to, jak hańbę, naprawdę…

Zwijam się, zimno mi
Nastały smutne dni
Zwijam się, zimno mi
To koniec bajki
To koniec magii
Zalewam kartki
Upuszczam krwi
Brak mi sił.

Już nie będę się o Ciebie bił.
Nie będę się również mścił.

Już nie będę się prosił.
Alkoholem smutek gasił.

Na pewno będę krwawił.
Ale nie będę Cię ranił.

Pozwolę komuś, aby mnie dobił.
Niech zabije, to co się jeszcze tli.

A teraz zwijam się, zimno mi
Nastały gorzkie dni
Zwijam się, zimno mi
To koniec bajki
To koniec magii
Zalewam kartki
Upuszczam krwi.

Czerń w oczach mam, czerń…
Tracę Cię…

Odchodzisz w cień…
W ciszy, z woli Twej, bez wyjaśnień.

A kiedyś byłaś moim dniem.
Moim na jawie snem.

Teraz odchodzisz, staje się to faktem,
mówiąc, że czujesz się zwiędniętym kwiatem.

Wyduszam z siebie ostatnim tchem.
Mała… Carpe Diem.

Zwijam się, zimno mi !
Bardzo to boli mnie…
Zwijam się, zimno mi !
Upuszczam krwi
W oczach mi ćmi
…byłaś dl…a mn..ie,
…….w.sz…y…s…t…k..im