Instrumental


V1

Choćbym szedł ulicą ciemną, szedł przez piekło
To zła się nie ulęknę, pójdę, przejdę, wyjdę z tego
Choć dostaje ciosy zewsząd
To dostrzegam Twoje piękno

Choćbym wypadł z drogi, tej przede mną
Zgubił się gdzieś i popełnił głupi błąd
Popełniam ich na co dzień milion
To mam do Ciebie prośbę; jedną

Chorus ( voice rise )

Przerwij te łańcuchy wokół mnie
Daj mi szansę; zerwij je
Przerwij tę pieprzoną serię niepowodzeń
I uwolnij moją duszę, reanimuj moje serce
Ulecz; napraw; zrób cokolwiek; zmień
Wszystko zmień, bądź mym snem
Moją nocą, moim dniem

V2

Choćbym czekać miał na Ciebie życie
Choćbym zmienić musiał przeznaczenie
By być z Tobą; razem
To proszę; daj mi szansę

I nie ważne, czy to będzie trudne czy łatwe
W ogóle nie biorę tego pod uwagę; nieważne
Stałaś się dla mnie jedyną; najważniejszą
Więc mam do Ciebie prośbę; jedną

Chorus ( voice rise )

Przerwij te łańcuchy wokół mnie
Daj mi szansę; zerwij je.
Przerwij tę pieprzoną serię niepowodzeń
I uwolnij moją duszę, reanimuj moje serce
Ulecz; napraw; zrób cokolwiek; zmień
Wszystko zmień, bądź mym snem
Moją nocą, moim dniem
… ( BI - background instrumental )
Lgnę do Ciebie jak stado Ciem ( Ciem )
… ( BI )
Jesteś moim echem ( echem )
Z każdym uśmiechem ( chem chem )
… ( BI )
A kiedy myślę o Tobie
To myśli mam dwie
… ( BI )
Pierwsza to chcę
A druga to proszę !

Chorus ( Tryb neutral - faded )

Przerwij te łańcuchy wokół mnie.
Daj mi szansę; zerwij je.
Przerwij tę pieprzoną serię niepowodzeń.
I uwolnij moją duszę, reanimuj moje serce.
Ulecz; napraw; zrób cokolwiek; zmień.
Wszystko zmień, bądź mym snem.
Moją nocą, moim dniem.